Brzeg płaci, burmistrz tłumaczy. Fioletowa retoryka i śmieciowe podwyżki Jaskólskiej-Palus

8 godzin temu

Po raz kolejny burmistrz Brzegu tłumaczy, dlaczego podwyżki to nie podwyżki, a sięganie do kieszeni mieszkańców to adekwatnie „racjonalne działania”. Tym razem robi to… atakując wszystkich dookoła, zamiast wyjaśnić, dlaczego po raz drugi w jej kadencji rosną stawki za śmieci. A może po prostu zabrakło argumentów?

Gdy nie ma się pomysłu na reformę, pozostaje jedno: napisać elaborat. Najlepiej taki, który zamiast tłumaczyć, kto i dlaczego odpowiada za 22-procentową podwyżkę opłat za śmieci, atakuje byłego burmistrza, radnych, administratorów profili społecznościowych i – rzecz jasna – media.
Z opublikowanego w sieci listu burmistrz Violetty Jaskólskiej-Palus wynika jedno: to wszystko wina poprzedników, opozycji i hejtu w internecie. Brakuje tylko złej pogody i inflacji w Niemczech. Sama burmistrz przypomina, iż jej poprzednik też podnosił stawki, więc… teraz też można. Przecież „punkt siedzenia się zmienił” – jak pisze z satysfakcją.
Tyle iż to nie kto inny jak właśnie ona obiecywała mieszkańcom fioletową rewolucję – a co mamy? Fioletowe podwyżki.

Co ciekawe, burmistrz nie odnosi się w ogóle do faktu, iż w zeszłym roku już raz podniosła opłatę. Wtedy mówiło się o „bilansowaniu systemu” i „racjonalności”. Teraz mówimy o kolejnej podwyżce, bez żadnej reformy, bez zmian w funkcjonowaniu systemu, bez obniżania kosztów. Jakiekolwiek pytania o efektywność? Zbywane. Krytyka? „Dezinformacja i hejt”.

W swoich zestawieniach powołuje się na Opole, Warszawę i Namysłów (w Namysłowie też, nawiasem mówiąc, gmina dopłaca do odpadów), ale – jak twierdzi fioletowa reformatorka – mieszkańcy Namysłowa nie mają tego świadomości. Skąd ma takie informacje? Rozmawiała z nimi? Wie lepiej od nich? A może burmistrz Namysłowa oszukuje swoich obywateli? Absurd goni absurd – zaraz się okaże, iż dopłacanie do systemu śmieciowego to błąd sam w sobie, a tylko Brzeg zna jedyną słuszną prawdę.

A może tak porównać ceny w Powiecie Brzeskim? – pyta burmistrz Jaskólska-Palus. To ma być jej koronny argument. Lewin Brzeski – 40 zł i gabaryty trzeba zawieźć samemu do PSZOK; Skarbimierz – 35 zł; Grodków – 33 zł; paradoksalnie w gminie Świerczów, gdzie radny znalazł bezpieczny azyl, również 33 zł – grzmi fioletowa rewolucjonistka. Znów pudło! jeżeli już chce się tak porównywać – gratulacje. A może porównać się do gmin, gdzie system faktycznie działa taniej i efektywniej? W Kleszczowie mieszkańcy płacą ledwie 5 zł miesięcznie od osoby (60 zł rocznie), w Chełmie 10,90 zł, bo gmina dopłaca do systemu, a w Ciechanowie od października 2024 r. stawka wynosi 19,50 zł i przez cały czas jest jedną z najniższych w kraju. Można? Można – trzeba tylko chcieć i zarządzać, zamiast pisać elaboraty.

Tymczasem to nie są media ani radni, którzy każą mieszkańcom płacić więcej. To władze Brzegu, które nie zrobiły nic, by system usprawnić, ograniczyć liczbę śmieci, obniżyć koszty lub rozszerzyć grupę płacących. Mamy 93% deklaracji? Super. Ale czy ktokolwiek rozliczył skuteczność kontroli? Ilu mieszkańców rzeczywiście nie płaci, ile mieszkań przez cały czas nie widnieje w ewidencji?

Zamiast konkretów mamy publiczne połajanki: Wrębiak, Preis, BrzegInfo, Świerczów, gabaryty, Opole, Kaliningrad, a może jeszcze Filipiny? Wszystko to składa się na jeden wielki esej, którego celem nie jest wyjaśnienie sprawy mieszkańcom, a odwrócenie uwagi od faktu, iż po raz kolejny zapłacą więcej.

Burmistrz pisze również: „Nie jest prawdą, iż Urząd Miasta nie podejmuje działań, by usprawniać kwestie płatności za odpady – mamy 93% deklaracji i nieprzerwanie weryfikujemy mieszkańców w tym zakresie.”
Świetnie – ale 93% w stosunku do czego? Prawdopodobnie do liczby osób zameldowanych, nie realnie mieszkających. Tymczasem w Brzegu przebywają tysiące obywateli Ukrainy, z których część nie figuruje w systemie śmieciowym – i ani urząd, ani burmistrz nie mają pojęcia, ilu ich rzeczywiście jest i ilu z nich uiszcza opłaty. A śmieci przecież produkują. To nie tylko niedopatrzenie – to realna luka w systemie, którą nikt się nie zajmuje, a która kosztuje pozostałych mieszkańców coraz więcej.

Na domiar wszystkiego, burmistrz pisze: „W dalszym ciągu będziemy zmuszeni dopłacać z budżetu miasta, kosztem realizacji zadań ważnych dla mieszkańców takich jak remonty podwórek, chodników – tzw. wydatki bieżące. A sami doskonale wiecie, iż mamy ogrom potrzeb.”
Kompletna aberracja Jaskólskiej-Palus. Najpierw mówi o konieczności bilansowania systemu, a chwilę później przyznaje, iż nawet po podwyżce system się nie zbilansuje – więc gdzie ta racjonalność i gdzie konsekwencja? Może czas przestać powtarzać hasła i w końcu zacząć zarządzać.

Pani burmistrz pisze, iż „drzwi jej gabinetu są otwarte”. Może czas wreszcie, by otworzyła też oczy.

Poniżej publikujemy w całości „elaborat” burmistrz Jaskólskiej-Palus (pisownia oryginalna):

Drodzy!

Racjonalne działania – nie „sięganie do kieszeni mieszkańców”, czyli jak zmienia się retoryka radnych Jerzego Wrębiaka i Radosława Preisa.

Chciałabym przekazać Wam kilka faktów. Kiedy Jerzy Wrębiak został burmistrzem opłata za odpady wynosiła w zaokrągleniu 10zł za osobę. Zakończył pracę w urzędzie z kwotą 25 za osobę. Czyli 150 % podwyżki w ciągu 2 kadencji, podwyżek było 4. W 2015 roku 20%, w 2019 35% w styczniu i 30% w grudniu. Ostatnia podwyżka była w październiku 2021 o prawie 28%.

I były to działania jak najbardziej racjonalne. System powinien się bilansować. Czyli opłaty ponoszone przez mieszkańców powinny równoważyć wydatki związane z gospodarką odpadami. To co się zmieniło, iż teraz takie działania są drenowaniem kieszeni mieszkańców? Otóż zmienił się punkt siedzenia… Jerzy Wrębiak został radnym. I chociaż miał naszykowaną uchwałę podnoszącą opłaty na pierwszą sesję po wygranych wyborach, po przegranej gwałtownie zapomniał jak działa system i jakie są potrzeby gminy. Zachęcam do odsłuchania wystąpienia z sesji w styczniu 2019 r. – 4 godz 15 min. Racjonalne argumenty jak dziś. Amnezja?

Wybiórczą pamięć ma także Radosław Preis w tej chwili radny powiatowy, administrator profilu Brzeg Info. Niegdyś wspierał byłego burmistrza w działaniach ku zbilansowaniu stawek, a teraz broni jak niepodległości postawy odwrotnej. W swoich zestawieniach powołuje się na Opole Warszawę i Namysłów ( w Namysłowie też, nawiasem mówiąc gmina dopłaca do odpadów) ale mieszkańcy nie mają tego świadomości, więc można pisać? Kowalski nie wie, ale Preis wie… A może tak porównać ceny w Powiecie Brzeskim? Lewin Brzeski 40 zł i gabaryty wożą do PSZOK. Skarbimierz 35, Grodków 33. Paradoksalnie w gminie Świerczów w której radny znalazł bezpieczny azyl opłata za odpady wynosi również 33 zł. Przy dużo uboższej ofercie, np. braku wspominanych odbiorów gabarytów na telefon (koszt pół miliona złotych).

Można? Można. Można pisać nieprawdę, można szczuć i usuwać niewygodne komentarze. Kreować atmosferę napięcia i strachu oraz budować zakłamany wizerunek funkcjonowania miasta czy moich intencji.

Nie jest prawdą, iż Urząd Miasta nie podejmuje działań, by usprawniać kwestie płatności za odpady – mamy 93% deklaracji i nieprzerwanie weryfikujemy mieszkańców w tym zakresie. A mamy tylko 15% zabudowy jednorodzinnej. Dzieje się sporo w segmencie edukacji na rzecz uświadamiania potrzeby segregacji śmieci; prelekcje, warsztaty, happeningi i promocja w mediach. Staramy się również szukać nowych rozwiązań w porozumieniu i współpracy z zarządcami.

Uchwalenie stawki poniżej kalkulacji (33 zł za osobę) nie spowoduje jej realnego zmniejszenia… W dalszym ciągu będziemy zmuszeni dopłacać z budżetu miasta, kosztem realizacji zadań ważnych dla mieszkańców takich jak remonty podwórek, chodników – tzw. wydatki bieżące. A sami doskonale wiecie, iż mamy ogrom potrzeb.

Opłata za odbiór śmieci może być tylko i wyłącznie wykorzystana na poczet gospodarki odpadami! Nie są prawdą powielane informacje, iż to podwyżka skierowana na inne cele. Taki jest realny koszt – jak inne opłaty typu prąd, gaz, woda.

W mediach wiele się dzieje, niestety niekoniecznie dobrego. Dotyczy to wielu sfer życia – wszechobecna dezinformacja i hejt bardzo wpływają na nastroje społeczne, także w Brzegu. Proszę o weryfikowanie wszelkich wątpliwości – drzwi mojego gabinetu są zawsze otwarte dla mieszkańców. Serdecznie zapraszam!

Wszystkiego dobrego dla Was!

Idź do oryginalnego materiału