Portal Nasza Niwa opublikował listę 52 uwolnionych więźniów politycznych z Białorusi, na której znajdują się dwaj obywatele Polski. Według polskiej transkrypcji są to Krzysztof Zaniewicz i Tomasz Jezutak.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał w Warszawie, iż według wstępnych informacji na liście uwolnionych jest trójka obywateli Polski, w tym osoby skazane na długoletnie wyroki. Zaznaczył, iż nie poda nazwisk uwolnionych, a MSZ opublikuje oficjalny komunikat wtedy, gdy już przedstawiciel resortu spotka się z uwolnionymi.
Uwolnieni dziennikarze Biełsat
Obecnie uwolnieni są w drodze do Wilna. Wśród uwolnionych nie ma dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
"Liczymy, iż w następnej grupie, która zostanie uwolniona z więzień białoruskich, znajdzie się również Andrzej Poczobut" - oświadczył Wroński, podkreślając, iż jest on nieustannie na "pierwszym miejscu oczekiwań" polskiej dyplomacji.
Polscy dziennikarze na wolności
Nasza Niwa podkreśliła przed opublikowaniem listy, iż zwolniono grupę dziennikarzy związanych z telewizją Biełsat. Portal ocenił, iż ich obecność na liście uwolnionych można oceniać jako wynik działań Polski.
Portal podał siedem nazwisk dziennikarzy: Łarysa Szczyrakowa, Iryna Słaunikawa, Alena Cimaszczuk, Paweł Mażejka, Jauhen Mierkis, Paweł Padabied i operator Wiaczasław Łazarau. Rzecznik MSZ potwierdził, iż według wstępnych informacji uwolniono ośmioro obywateli Białorusi, którzy byli dziennikarzami - współpracownikami Telewizji Biełsat i innych polskich mediów.
Opozycjoniści odmawiają wyjazdu
Na liście opublikowanej przez Naszą Niwę jest także długoletni opozycjonista, były kandydat na prezydenta Białorusi Mikoła Statkiewicz. Portal podawał, iż Statkiewicz odmówił wyjazdu z kraju.
Według tych doniesień Statkiewicz znajduje się w pasie neutralnym między Białorusią i Litwą. Razem z nim odmawiają wyjazdu także inni uwolnieni opozycjoniści: politolog i filozof Uładzimir Mackiewicz, Maksim Winiarski i działacz związkowy Hienadź Fjadynicz.
Międzynarodowa grupa uwolnionych
Kolejne osoby na liście to opozycjonista Zmicier Daszkiewicz, aktywiści Paweł Winahradau i Mikoła Dzjadok, opozycyjny bloger Ihar Łosik, a także działacze związkowi, dziennikarze prasy lokalnej i uczestnicy protestów powyborczych. Nazwiska obywateli obcych państw podano w języku białoruskim - to sześcioro obywateli Litwy, dwóch obywateli Łotwy, dwie osoby z paszportem Niemiec i po jednej z obywatelstwem Francji oraz Wielkiej Brytanii.
Najpierw władze w Wilnie podały, iż grupa przekroczyła granicę z Litwą. Później pojawiły się doniesienia, iż nie wszyscy wyjechali z Białorusi i iż nie wszystkie nazwiska są potwierdzone.
"Uwolnienie to możliwość wyboru, czy zostać w kraju, czy wyjechać. Niestety, nasi bohaterowie nie mają takiego wyboru" - powiedział doradca liderki opozycji białoruskiej Swiatłany Cichanouskiej Dzianis Kuczynski, cytowany przez Zerkalo.io.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.