Dwudziestu poznańskich radnych złożyło interpelację w sprawie szklanych balustrad na mostach Berdychowskich. Ich zdaniem ptaki podczas lotu mogą nie widzieć przezroczystych barierek, co może prowadzić do najgorszego.
Od kilku miesięcy poznaniacy korzystają z mostów Berdychowskich. Wzdłuż nich znajdują się szklane balustrady. Dwudziestu poznańskich radnych uważa, iż balustrady powinny być lepiej zabezpieczone. Chodzi o dobro ptaków.
– Zwracamy się z prośbą o natychmiastowe zabezpieczenie przed kolizjami z ptakami szklanych, przezroczystych balustrad na mostach Berdychowskich. Transparentne balustrady zastosowane w konstrukcji mostów stanowią realne, śmiertelne zagrożenie dla ptaków. w tej chwili istnieją różne rozwiązania technologiczne, które nie będą szpecić ani przeszkadzać osobom korzystającym z mostów w odbiorze krajobrazu. Zachęcamy również do podjęcia współpracy i skorzystania z wiedzy Fundacji Szklane Pułapki, która ma największą wiedzę w temacie zabezpieczania transparentnych powierzchni – napisali w interpelacji radni.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezydenta Poznania. Okazuje się, iż Miasto nie miało dotąd informacji o tym, aby ptaki rozbijały się na szklanych balustradach mostów.
– Poprosiłem służby, które pilnują porządku, aby to monitorować i sprawdzać czy do takich kolizji dochodzi. ZZO zajmuje się porządkiem i sprawdza czy jest to niebezpieczne dla ptaków. Gdyby dochodziło do takich sytuacji to byłby ślady. Sam miałem w domu szklany taras i dwa razy zdarzyła się taka sytuacja. Szukaliśmy rozwiązań, żeby do tego nie dochodziło, ale taki ślad widać. Na mostach Berdychowskich do tej pory nie było takich śladów, a pod nimi nie znaleźliśmy ptaków. Nie chcę dzisiaj podejmować decyzji, które będą ingerowały w dzieło architektów i estetykę obiektu. Jestem gotowy do merytorycznej dyskusji – mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.