Plan obejmuje m.in. budowę zbiorników retencyjnych, rozbudowę wałów przeciwpowodziowych oraz wprowadzenie rozwiązań opartych na tzw. retencji leśnej i glebowej.
W czwartek, podczas spotkania w Jeleniej Górze, przedstawiciele Wód Polskich, Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) oraz Ministerstwa Infrastruktury po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowali główne założenia programu lokalnym samorządowcom. Jak zaznaczono, program ma zostać dopracowany w wyniku konsultacji społecznych, które potrwają od dwóch do trzech miesięcy.
Doświadczenia z ubiegłorocznej powodzi
Tereny położone w zlewni Bobru szczególnie mocno ucierpiały podczas powodzi w 2023 roku, choć nie w takim stopniu jak obszar zlewni Nysy Kłodzkiej. Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak, podkreślił, iż planowane inwestycje odpowiadają na rzeczywiste potrzeby regionu. – „To nie jest na pewno zabezpieczenie w 100 procentach, ale w znacznym stopniu” – zaznaczył, dodając, iż program zawiera wszystkie wcześniej sygnalizowane jako niezbędne inwestycje.
Wiceminister infrastruktury, Przemysław Koperski, zapewnił, iż projekt będzie mógł liczyć na dofinansowanie ze środków unijnych oraz wsparcie ze strony Banku Światowego. – „Po zebraniu uwag i dokonaniu oceny programu będziemy mogli przejść do fazy realizacyjnej” – zapowiedział.
Mateusz Balcerowicz, wiceprezes Wód Polskich, podkreślił, iż projekt obejmuje szeroki wachlarz działań – od tzw. zielono-błękitnej infrastruktury, czyli rozwiązań opartych na naturalnych formach retencji, po klasyczne zabezpieczenia jak wały czy zbiorniki retencyjne. Zapowiedziano budowę zarówno zbiorników suchych, jak i mokrych.
Harmonogram działań: od dokumentacji do realizacji
Wstępny harmonogram przewiduje opracowanie dokumentacji technicznej dla planowanych inwestycji w latach 2026–2028. adekwatna realizacja miałaby ruszyć od 2029 roku. Do tego czasu trwać będą również działania naprawcze związane z usuwaniem skutków ostatniej powodzi – m.in. odbudowa koryt rzek oraz wzmocnienie istniejących zbiorników retencyjnych.
Niektóre inwestycje, które nie budzą kontrowersji i uzyskały społeczne poparcie, rozpoczną się wcześniej. Przykładem jest remont 6,5-kilometrowego odcinka koryta Bobru oraz modernizacja 1,2-kilometrowego fragmentu wałów. Łączny koszt tej inwestycji to ponad 45 milionów złotych.
Krzysztof Jurczak z IMGW zwrócił uwagę, iż realizacja kluczowych elementów programu może znacząco zmniejszyć ryzyko powodzi. Analizy przeprowadzone w oparciu o siedem różnych scenariuszy wykazały, iż budowa suchych polderów może obniżyć poziom fali powodziowej choćby o 34 cm. Choć ta wartość może się wydawać niewielka, Jurczak zaznaczył, iż w praktyce mogłaby zapobiec zalaniu rozległych obszarów.